1. Oni mówili mi ucz się i pracuj ciężko ja słuchałem płyt w dupie mając ich przeciętność chciałem być ponad w sumie chce być dalej pytasz czy żałuje ? kurwa nie żałuje wcale mamo przepraszam Ty okazujesz serce ja żyje melanżem lub kolejnym koncertem to nie jest śmieszne gubię uczucia jak sokół a co najważniejsze to jest droga bez powrotu Co do powrotów, nie wrócisz do mnie nigdy bo nigdy nie zapomnisz wyrządzonej krzywdy lekkomyślny głupi gnojek kurwa myślał, że jest Bogiem, pewność siebie bywa zgubna myślał, ze jest Bogiem prawie jak paktofonika realia pokazały mu co odczuwał Ikar piął się coraz wyżej nic od siebie nie wymagał a czym wyżej zaszedłeś tym boleśniej upadasz.
Ref: To jest spowiedź, to jest spowiedź numer dwa bo uzbierałem trochę grzechów przez ten czas Ty daj mi szanse brat, daj mi szanse a jeszcze się odwdzięczę, jeśli kiedyś się odnajdę. (x2)
2. Oni mówili mi możesz być w życiu kim zechcesz Ja nie chciałem nic poza kolejnym weekendem i dalej nie chce nic się nie zmieniłem choć tak bardzo chciałbym Boże daj mi siłę Boże, proszę wybacz, że zwątpiłem ale inaczej nie mogłem to było za silne winien się nie czuje choć może powinienem ale chce tylko szczęścia nie proszę o zbyt wiele mam wiarę w siebie, nie było tak zawsze ej wierze w siebie, Ty we mnie nie długo zaczniesz Chce mówić prawdę, nigdy więcej kłamać i podnieść się zawsze gdy spadam na kolana i nie chce spadać, bo droga nie tędy Boże, błagam bym nie musiał pić za błędy krąg zamknięty, ból na kartce kurwa moją kaplicą jest kabina ze studia.
Ref: To jest spowiedź, to jest spowiedź numer dwa bo uzbierałem trochę grzechów przez ten czas Ty daj mi szanse brat, daj mi szanse a jeszcze się odwdzięczę, jeśli kiedyś się odnajdę. (x2)Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.