Jak każdy przeżywam w życiu zmiany Nie jesteśmy cały czas tacy sami Czasem nie jestem fajny czasem spoko Czasem się wkurwiam i nie wiem w sumie po co Teraz juz z tym skończyłem mordo Nie chce mi się marnować czasu na złość / joł Nawet jak mi powiesz ze me rapy nie są spoko Ja zapinam rzepy i idę dalej droga swą Jest tutaj mój gang! (gang, gang, gang) Robie dla nich bang! (bang, bang, bang) Zapytasz gdzie mój swag (swag, swag swag) Ja odpowiem ze go nie chce juz wiesz wiesz Teraz tylko chill nie tak jak kiedyś Na stresie na nerwach lubiłem grać me pieśni Teraz czuje się lżejszy Jakbym spalił 10 kilo na bieżni
Jestem taki lekki, juz nie spadam w dół Po co bzdury pieprzyc i czuć ten ból Czuje się lepszy gdy mam pod nogami grunt Idę śmiało wiec nie mów do mnie stój
Nie mów do mnie stój bo juz się nie zatrzymam 20 lat na karku i zaczyna spływać hajs Mój pot na kartkach mój glos na bitach Ile tego jest juz sam nie wiem chyba Zmieniłem się bardzo i nadal się zmieniam Lecz stale szukam drobnych po kieszeniach Mam tyle dobrych wspomnień w moich wersach Tego nie da się kupić tego nie da się sprzedać Gdybyś mnie zapytał czy jestem z siebie dumny Odpowiem tak lecz chce więcej tej muzy Ona mnie napędza a czasem mnie chilluje Ona mi daje siłę ona mnie motywuje Ze stresem kończę i wiąże koniec z końcem Tylko dobre wzorce i juz nie błądzę Robie progres, bo chce zmiany ciagle Słonce za horyzontem mówi do mnie ze
Jesteś taki lekki już nie spadasz w dół Po co bzdury pieprzyć i czuć ten bój Czujesz się lepszy gdy masz pod nogami grunt Idziesz śmiało nikt nie powie tobie stój
Czasem myśle by zapomnieć Czasem myśle czy zdążę biec Na mój pociąg do wspomnień Który zmienia kurs na codzień / 2xTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.