Dzwonnica głucha, chmurna grań dokoła W brzezinie cichej. gdzie dusza jak oskoła Zmarłym kaganek, licha żagiew w pomroce Żywym latarnia co czarniejsze czyni noce
W słabnącej łunie, na mogilnej, cichej ziemi W brzezinie suchej, gdzie dusza zwykłym z cieni Zmarłym ochłapy, z niebios stołów resztki strawy Żywym cne bochny i koloryt snów na jawie
W marszu pokornym Z nieba mogił w ziemne groby Przy winie wybornym Co frasunek czyni lotnym Zmarłym niczego, byle dalej od ich żebrań Żywym wszystkiego, niech się pleni wino w cebrach
Dzwonnica głucha i mogilna mgła dokoła Ostoja ducha, co u brzozy cicho kona Po marszy znojach i brewerii winnych doznań Ni strawy, ni ognia - jeno grobów ciche łoża Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|