Choć miłość mi dawała nie raz w życiu cynk, to zwalam przy niej się jak ze ściany tynk. To jakby szczęk szabel, kling, owocowy drink, przysłany tu z wazą od Dynastii Ming. To taki swing, zwany zing spoki-ponga-poping, jak gdyby swe ballady tu zaśpiewał Stink. W oczy jej popatrz bo to do wiosny jest link, takie oczy miała Nala w filmie Lion King
Zinga poczuć chce i nie martwić się, nie. Przy tobie słodki zing głaszcze mnie. Z zingiem za pan brat cieszy mnie cały świat i dlatego pragnę dziś świętować bo mam swój zing.
(- Drac, zdecydowałeś się wreszcie? - Nie, nie przysunąłem się żeby, żeby lepiej słyszeć... - Oj weź, nie bądź pradziad! - No dobrze, może tak troszeczkę...)
Słuchajcie mnie tu wszyscy, bo to scena, nie szynk. Nie znasz rymów do "ing", a proza to sztynk. I za chwilę będzie koniec rundy, zing, zing, kiedy Cię zing i Kupidyn wywalą na ring. Taki zing, taki zong, taki zingi di-di tylko z jedną kobietą przytrafił się mi. Gdy w sercu "pik", (-bo to byk!) po swoje idź jak king Jak tylko zing poczuje swing to obrączkę w mik!
Zinga poczuć chce i nie martwić się, nie. Przy tobie słodki zing głaszcze mnie. Z zingiem za pan brat cieszy mnie cały świat i dlatego pragnę dziś świętować bo mam swój zing.
Poczuj zinga, poczuj zinga, dzień bez niego nie jest wart szylinga. Wszystko hula, wszystko hula idź za zingiem radzi tak Dracula! ho! (x30)Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.