Zgaszony
Wodzisz za mną wzrokiem już jakiś czas Szukasz wieczorami, każdego dnia Coraz częściej na ulicy widzę Cię, Chyba śledzisz mnie
Udaję ze nie widzę, chowam wzrok Nie chcę byś zrobił jakiś głupi krok Nie chcę by coś nowego zadziało się Co skrępowałoby mnie, zniewoliło mnie
Wychodzę z domu, nie śledź mnie chcę być pijana, kiedy chcę Tańczyć nago na ulicy, śmiejąc się Tylko nie śledź mnie
Zamykam się przed światem, dobrze mi jest z tym Pławię się we wspomnieniach swoich win Nie chcę już nikogo więcej obok mnie A więc zostaw mnie , nie zbliżaj się
Oglądam się za siebie, wciąż jesteś tam Zrozum, ja nie chcę znów palić się w ogniu kłamstw Nie chcę, by coś nowego zadziało się Co skrępowałoby mnie, zniewoliło mnie
Wychodzę z domu, nie śledź mnie Chcę być pijana, kiedy chcę Tańczyć nago na ulicy, śmiejąc się Tylko nie śledź mnie
Wychodzę z domu, nie śledź mnie Chcę być pijana, kiedy chcę Tańczyć nago na ulicy, śmiejąc się Tylko nie śledź mnie Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|