Samotny w ciszy ścian. Dłoń, w której skryć chcesz twarz. Rozdarty gdzieś na pół, wykrzyczeć rany słów.
Te oczy, w których strach, gdy cały ginie świat. Złamany sięgasz dna, zimno tak.
Ten twój głuchy krzyk, zabić chcesz złość, z bólu wyć. Gdy walisz do drzwi, unosisz swą dłoń. Otrzyj łzy.
Uwierz nadejdzie dzień, nadejdą lepsze sny. Miej siłę, żeby iść zobaczyć zmierzch i świt.
Nie pozwól zmienić się. Złe myśli wyrzuć gdzieś. Przelej na kartki biel siebie.
Ten twój głuchy krzyk, zabić chcesz złość, z bólu wyć. Gdy walisz do drzwi, unosisz swą dłoń. Otrzyj łzy.
Odnajdziesz znów sam siebie, choć pod stopami gruz, choć pod stopami gruz, ty biegniesz.
Ten twój głuchy krzyk, zabić chcesz złość, z bólu wyć. Gdy walisz do drzwi, unosisz swą dłoń. Otrzyj łzy.
Ten twój głuchy krzyk, zabić chcesz złość, z bólu wyć. Gdy walisz do drzwi, unosisz swą dłoń. Otrzyj łzy.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.