H / Horns / W ciemność strącony
Z niemocy w moc zaczynam zaklęcie Niech lustro pęknie Niech broczy mą krew Upadłem przegrany w ciemność stracony Budzę swój gniew otwieram bramy Niszczycielskie kręgi zataczam W tym transie Wśród świętych drzew słyszę twój szept I depczę to co we mnie najsłabsze Człowieczą poczwarę co krzyczy przez sen Niech śmierć otworzy twe oczy !!! Dostąpiwszy trupiej sfery otchłannej Dopełniając kielichów nocy rytualnej Staję się częścią dymiących przestrzeni Łączę siedem mieczy królestwa cieni Kwintesencją cmentarnego diabelstwa Między grobami widniejące bluźnierstwa! Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|