Wypalasz się z dumą buuum Kolejny joint Ziom – to nie bronks – to spalony u źródła most Powolna martwica serca Sprzedajesz w tekstach fałszywe rozwiązania? Masz krew na rękach! W teledysku półnaga panienka, naga prawda od dragów zaciśnięta szczęka- świat budowany na schematach i lękach, techno dźwiękach, absurdu udręka, dość bzdur szukaj nowych struktur, nowych struktur
Lipa – mrok- stypa-proch-łyka- w noch- zdycha – koks –dygasz –szok – wypas? –blok –za rokiem rok..
Betonowe drogi, domy – mój drogi, murowany sukces masz Jadąc na schematach, sprzedajesz swój pusty rap, braki’n, graf i ty Szara z papieru twarz, w kieszeniach papierowe profity Pospolity obraz- Jednolity rozkład Całkowity rozpad – Pytanie….
Hip hop zdechł? Raczej ledwo dycha… Wszelką zajawkę w głowach dusi pycha U ludzi umiera ambicja – JEJ SIŁA W agonii – znika twórcza inicjatywa- siłą rzeczy zanika pozytywna alternatywa W ciszy, w refleksji…zatrzymaniu Trwa w środowiskowej niszy, oczekiwaniu NIECH BĘDZIE PRZEKLĘTY PUSTOSTAN KULTURY Proces ten niezbędny – by odkryć prawdziwą wartość sztuki Historii zakręty, z cierpienia płyną strugi nauki Budowle musimy wznieść od podstaw, wyciągnąć wnioski Ziom Pozbądź się swag gadżetów, na prawdę postaw Drąż u źródła, szukaj autorytetów, wciąż bo Sztuka jest nośnikiem wartości i cennych priorytetów Nagroda grammy nie gra mi Oddajcie nam rap tej kultury czysty smak A jak lubicie w klipach gołe panny, koks i zioło Zacznijcie nawijać disco polo.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.