„W tym domu straszy, nie chodź tam o zmroku” — już tyle razy mówił ci to każdy wokół.
Gdy staniesz w progu, pęknie strop, runie dach, w tym dziwnym domu blady mieszka strach.
W tym domu straszy, nie chodź tam o brzasku, źle z oczu patrzy nawet psu, co targa łańcuch.
Ktoś nocą łazi, światło ktoś pali w dzień, w tym domu dziwne rzeczy dzieją się. (x2)
Nie mów sobie po cichu: „Co będzie, to będzie”, lecz uważaj, dziewczyno, uważaj na siebie, bo może trafisz, kto wie, gorzej niż źle.
„W tym domu straszy” — mówią tak na mieście, co ma się zdarzyć, niechaj się już zdarzy wreszcie.
Więc popchnij bramę, otwórz drzwi, zdejmij płaszcz, w tym dziwnym domu mieszkam właśnie ja. (x2)
Nie mów sobie po cichu: „Co będzie, to będzie”, lecz uważaj, dziewczyno, uważaj na siebie, bo może trafisz, kto wie, gorzej niż źle.
W tym domu straszy — nie wierz tym złym plotkom, spójrz, ile twarzy patrzy z ram na każdym kroku.
Nie ufaj plotkom, nie ma się czego bać — w tym domu mieszkam już od dwustu lat. (x4)Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.