Dzwoni pani ara, sprawa przełożona Się rozchorowała jakaś przełożona Nara, nara Jak coś mają zabrać - w sekundę decyzja A jak mają oddać, to nie jest tak łatwo Nara, nara Kiedy wszystko kozak, to nagle chujowo Każdy trzeźwy mądry, trzeba lecieć z głową Nara, nara Wychodzę w króciakach, bluzie, się leje pot ze mnie A wracam w deszczu cały mokry, no pięknie Nara
Nara, nara Nara, nara Nara, nara Nara, nara
Na wadze 108 kilo, a jedzie qurrito Mam w chuju to, bo jestem ulaną świnią Nara, nara Czekam na gwiazdkę z nieba i na szóstkę w totka Ale samo przyjdzie, bo nie pójdę pograć Nara, nara Aspołeczny przy obcych, chyba, że po wódzie Bo palę te jointy, skupiam się na muzie Nara
Nara, nara Nara, naraTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.