Masajem był, A na imię miał Masinta, Bóg usmiechnął się do niego, Obiecał, że mu krowy da, Że krowy da.
Bóg rzekł Masinto zbuduj dużą zagrodę, Którą nazywamy kral, I w pracy nie ustawaj, Tak Bóg powiedział - wbijaj więc za palem pal.
Masajem był, A na imię miał Masinta, Bóg usmiechnął się do niego, Obiecał, że mu krowy da, Że krowy da.
I Masinta dziękował Bogu za to i spytał: Co może w zamian dać? A Bóg rzekł Masincie: To ode mnie dar.
Lecz Bóg także go przestrzegał i rzekł głośno, cytuję: Nie próbuj podglądać mnie.
Stada z nieba szybowały w dół, Jakże dziwne było to, Na widok ten gość jeden krzyknał: To cud!
Masinta chciał, aby Bóg nie myślał że to on. Zrozumcie go.
Ta historia nie jest jedyną przyczyną, Dla której Masaje gnają bydło. Jest jeszcze aspekt ekologiczny. Dużo chodzenia w poszukiwaniu wody i świeżego pożywienia, Zapewnia zdrowie koczowniczym ludom. Masinta.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.