1. Rudy Nie Chcę z tego miejsca do zera się cofać, Sam zobacz, jak można sprawnie wiele pokonać, Nie chcę pokusy poznać, to zamknięta droga, Wiem już dokąd idę, oświetlona większa prosta, Mam swoich ludzi, słowem tu za nich ręczę, Nie chcę kurestwa, co co dzień patrzy na ręce, Liczy się szacunek, współpraca i dobry efekt, HCK MSO w pełni z nimi zdanie dzielę, Nie chcę brać na gotowo, bo w siebie wierzę, I wiem, że ciężką pracą spełnimy obrane cele, Veni vidi vici, wiele już osiągnięte, Póki nie widać szczytu, ambitnie idę przed siebie, Nie chcę fałszu, co niszczy każdą przyjaźń, Wybrałem ludzi, z których tylko prawdę czytam, Nie chcę nikomu mówić, jak ma w życiu działać, Sam sprawdzaj, kroki stawiaj, temat ogarniaj,
2. Hace Wiem, nie zawsze jest tak, jakbyś sam to namalował, Pada niecelny strzał, ale do góry głowa, Łatwo się rozczarować, kiedy mocno w coś wierzysz, Leży zawodzi wola, niby czuję smak biedy, Nie chcę, nie chcę, żeby kiedyś mnie to spotkało, Życie mocno skopało, chcę by wiele mi dało, Ślepcy nie dostrzegają, mijają się szanse w oku, Nie wypuszczę ich z ręki chcę być nie patrzeć z boku, Ziomuś, daj od siebie 100 procent, Ja też dorzucę sto i zgarniemy owoce, Doceń to co masz dzisiaj, żebyś jutro nie płakał, Jutro będziesz szczęśliwy, jak dziś nie zgaśnie zapał, Pokonamy labirynt, nieśmiertelna wyprawa, Niepewności zniszczymy, nie chcę patrzeć jak upadasz, Chcę widzieć jak latasz, uśmiech na twarzach, Żeby żyło się tak, jak sobie wyobrażasz,
(Nie chcę, brat)
Ref.: Nie chcę, na to patrzeć, Jak kurwa się zatracasz i jak płaczesz, To nie dla nas, jak mogę będę wspierał, Gdy padniesz, pozbieram, choćby razem od zera, Brat nie chcę, brat nie chcę na to patrzeć, Brat nie chcę, brat nie chcę na to patrzeć,
3. Pono Nigdy więcej już nie chcę słyszeć, że jesteś na zakręcie, Niech się wiedzie na szczęście tak, żeby życie było piękne, Pierdolić tą udrękę, po co w tym masz uczestniczyć, Liczy się to co konkretne, tak by się nie przeliczyć, Nikt tu nie chcę by na ręce mu patrzeć, starczy już tego, Jak każdy możesz doświadczyć, też czegoś dobrego, Nic dziwnego, że człowiek nie chce biedy, woli przesyt, Ma być przepych i zawsze szczery uśmiech, cud kobiety, Nie chcę, żeby błędy dalej Ci krzyżowały, tym samym, Nie chcesz przez nawyk być cały czas otępiały, Nikt nie jest doskonały lecz starczy już tych porażek, Przecież nie chcesz ciągle czekać na to, co się okaże, Ciągły wir wydarzeń, nie idzie w parze z progresem, A nikt nie chce by wykresem życia cały czas był przester, Wiesz, że jeszcze nie jedno się wydarzy, to na pewno, A nikt nie chce patrzeć na to jak tak inni cierpią,
4. Emes Ej, pamiętam jeszcze jak pogrzany jarałem staf, Dzisiaj nie chcę What The Fack, luźne mam podejście brat, Minęło parę lat, dziś potencjał mam na kotach, Ha Do i Do Pe Ha Do Pe taka lota, Lota, lota, lota znowu mordka uchachana Jak usłyszy jak ta stopa gra, Kocham, oj bez kitu kocham rap, Tą muzykę co się sam na niej wychowałem brat, Nie chcę wieści, że koleszki z nami nie ma, Zbyt wcześnie odeszli, Bury mordeczko siema, Uchylmy sobie nieba, pierw tutaj na tej ziemi, Nie chcę słyszeć, że się nie da, każdy z nas niech się zmieni, Ja i Ty, Ty i Ja, możemy zmienić wiele, A nie chcę, nie mogę to zwykłe pierdolenie, Niech dziś będzie tak jak ja chcę i w plecy zawieje wiatr, Co gdy ubierzesz chmury na niebie rozwieje,
Ref.: Brat nie chcę, brat nie chcę na to patrzeć, Brat nie chcę, brat nie chcę na to patrzeć, Nie chcę, na to patrzeć, Jak kurwa się zatracasz i jak płaczesz, To nie dla nas, jak mogę będę wspierał, Gdy padniesz, pozbieram, choćby razem od zera, Brat nie chcę, brat nie chcę na to patrzeć, Brat nie chcę, brat nie chcę na to patrzeć,Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.