[Kacper HTA] Nie wejdę dwa razy do tej samej rzeki choć są źli ludzie co sprowadza cię do biedy Prowadzą cie do gleby, jak kula u nogi I nie pozwolą żebyś cokolwiek w życiu zdobył Jak Czarnobyl wyniszczają wszystko na drodze Niosąc ze sobą fale niepowodzeń Tam gdzie są, tam przeważnie są problemy Nie wiesz o co chodzi, chodzi o pln-y Bez ściemy, Kacper nie spłynie na dno Kłęby złej energii pędzą na stos pędzą na stos, wędzą swój sos Karma powraca, przewrotny jest los
Mówi gość Co za zawód Mógłbym mieć zawód Z mojej strony zawsze jak miłość to na zabój Z HTA klanu, ziom dziesiąty rok Odpalaj głośniki i poczuj tę moc
Nie wejdę do tej samej rzeki już Nim przyjdzie po mnie mój stróż /2x
[Dawidzior HTA] Co mam robić, co mówię, jak zarobić? Nie doczekanie, nie Co dobre a co złe To wiem I zawsze miałem swoje zdanie Trudny charakter, w głowie pomieszane Na swój sposób pozytywnie już zwariowałem Za dużo widziałem i się nacierpiałem Nie wejdę do tej samej rzeki już Zabliźnię ranę, zdmuchnę stary kurz Nie wejdę, choć wchodziłem parę razy Człowiek bez skazy? Chyba taki nie istnieje Więc nie wytykaj błędów tylko patrz na siebie nie wytykaj błędów mi - patrz na siebie uczymy się na błędach, życiowych zakrętach momentach, często pogrążeni w sentymentach gubimy swoją drogę, by odnaleźć nową Ta właściwą, bo zawsze w zgodzie z sobą
Nie wejdę do tej samej rzeki już Nim przyjdzie po mnie mój stróż /2xTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.