Wysyłam Ci znak pokoju, W czasie wojny gdy każdy w sobie dusi gniew, W sercu walka jest prywatna, my wciąż zaprawieni w boju, Niosę tobie słowo byś mógł wziąć kolejny wdech, Wysyłam pokoju znak, on jest silniejszy niż ołów, Jeśli zmienisz swoje życie, zmienimy ten podły świat.
Pierwsza zakwita idea, wolna, nieskończona boska orchidea, W myślach sensu nabiera, płynie z natchnienia, Twój punkt widzenia w drodze do szczęścia, Bariera jest jednak często nie do przejścia, Zmieniasz świat, wpadasz w kierat, rządzi tobą presja, Pretensja ogółu, kwestia szczegółów, marna pensja do bólu, Wiedzie prosto do szaleństwa! Bestia prowadzi dialog, przysłania wzrok ludzi by odwrócić dekalog, Za rokiem mija rok, to się wymyka z rąk, Gdy sam już nie wiesz kim jesteś duszę spowija mrok, Chwila stop - przyznaj ziom - czy posiadasz myśli, za które byłoby wstyd ci gdyby na jaw wyszły? Wiem, że najważniejsze jest nie czuć nienawiści do samego siebie, to prowadzi do kolizji, Nie odgaduj wizji, oczekiwań bliźnich, ten kto na to liczy manipuluje i krzywdzi, Powoduje stres, musisz być jak skała, przyczyniasz się przez to do śmierci twego ciała, Porzuć to! Choć tyle co na wietrze liści, jest twych problemów większość jest wytworem fikcji! Podnieś wzrok, niechaj duszę twą oczyści!
Wysyłam Ci znak pokoju, W czasie wojny gdy każdy w sobie dusi gniew, W sercu walka jest prywatna, my wciąż zaprawieni w boju, Niosę tobie słowo byś mógł wziąć kolejny wdech, Wysyłam pokoju znak, on jest silniejszy niż ołów, Jeśli zmienisz swoje życie, zmienimy ten podły świat.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.