[Zwrotka 1: Hinol] Powiedz czy też tak masz, też tak marzysz By cofnąć ten czas do miejsca gdzie sny Były realne, jak ja i ty, pogódź się z tym Wait a second To to wcale nie jest fair, lepiej łap za ster Co ty kurwa myślisz? Z powodu afery kasujesz numery, rezygnujesz z bliskich Nie, nie przecież to nie film, nie cofniesz tych chwil jesteście na wizji Te, te myślisz będzie chill, really? Człowiek to nie frisbee Nie wróci w pysku psa kiedy rzucisz nim (Posłuchaj) łatwiej dziś o ludzi z neta, niż własnego podwórka (Poszukaj) kobiet, też tam znajdziesz od chuja (Zawijaj) pobujasz się chwilę, a chciałeś rodzinę teraz to se synek... Możesz zapomnieć lub żyć z tym, czas mija Utkwiła w głowie jedna maksyma Nie patrz po słowach, tylko po czynach A więc odbijam Tak powie dziewczyna jak jest twoja wina, już widzę jej grymas Jak ona jest winna, mówisz będzie inna, potem walisz klina Nikt tu nie rozkminia gdzie leży przyczyna, co zwiastuje finał Zamiast rozmawiać, ty wpadasz w szał
[Refren] Nie widzę nas, nie widzę szans pewnych ran nie leczy czas Nie widzę nas, nie widzę szans by próbować kolejny raz Nie widzę nas, nie widzę szans pewnych ran nie leczy czas Nie widzę nas, nie widzę szans by próbować kolejny raz
[Zwrotka 2: Choina] Nie widzę nas i nie widzę szans już w tej dziwnej bajce, Tutaj leci nam czas, a leczy mnie czas, choć ucieka przez palce, Niby niewiele lat, a przeżyłem sporo jak niejeden skansen, Z biegiem wydarzeń czuję się pewniej, choć życie to po linie spacer, A ty, lubisz słowa co koją, a nie te co bolą, przebijają pancerz Ja, znam tych co twardo stoją, a życia się boją, nie biorą na klatę, Tu, jest dobrze to jesteś, jak chujnia cię nie ma, nie nazwę cię bratem Sram na przeprosiny jak raz się przejadę, to głowy tu w doświadczenia są bogate Mijają nam sekundy, minuty, godziny i doby... Tak mija nam czas, ja mijam tu was i rzucane mi kłody Pseudo gwiazdy świecą bardzo mocno i szybko tu gasną jak diody Nie, nie biorę do głowy, nie trzeba mi hien tu jak do życia wody Życie było i będzie tu przeplatanką wzlotów i upadków Choć lepiej nam płynąć tutaj z kimś tratwą, niż samemu na statku To, nie warto walczyć tutaj nam o coś co nas niszczy bratku Tak jak byś serce wkładać miał w związek co toksyczny jak fast food.
[Refren] Nie widzę nas, nie widzę szans pewnych ran nie leczy czas Nie widzę nas, nie widzę szans by próbować kolejny raz Nie widzę nas, nie widzę szans pewnych ran nie leczy czas Nie widzę nas, nie widzę szans by próbować kolejny razTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.