[CBR] Choć mijają lata nadal jestem tym samym typem, tym samym, którego ksywa składa się z trzech liter. Kocham to życie, choć nie raz sypie piachem w oczy, poczuj moc na tej płycie - wychowały nas te bloki. Tu znalazłem pierwsze zwłoki u Ernesta na klatce, Parę dni po sprawie pożegnaliśmy jego matkę. Nie miałem łez w oczach gdy pies zaciskał kajdany, choć upadłem na pysk nigdy nie czułem się przegranym. Rap w słuchawkach, długopis, moje cztery ściany, przybiłem piątki z gośćmi którzy dodali mi wiary. Pamiętam pierwszy seks, pierwsze podbite oko, pierwszy mecz, pierwszy rap, pierwszy wypity alkohol. Rodzinne problemy, dzieciństwo pełne stresu, ksiądz wyrzucał mnie z parafii - nie mógł słuchać moich grzechów. Dziś śmieję się z tego i wspominam z sentymentem, wszystkie te chwile które pamięta moje serce.
[Jopel] Choć nie odrabiałem lekcji i nie byłem prymusem, chciałbym znowu na angielskim powkurwiać panią Danusię. Agnieszka z 3c nie chciała ze mną chodzić, kiedyś chodzić może nie, dziś już wiem jak dochodzi. Z drogi do szkoły wtedy zbaczałem nierzadko, może temu do tej pory mieszkam razem z moją matką. Pamiętam kantor - rozmienione dolary, które zapierdolił wtedy Maciek z szuflady dla starych. Nie do wiary jak ten czas nam tak spierdolił, dziś połowa moich ziomów ma już rodzinę i żony. Już nie wrócą na boisko by pyknąć w jedno podanie, jak nie wyjechali w pizdu to idą na trzecią zmianę. I nie to, że się żalę, po prostu ci mówię. Weź popatrz na zegarek - wskazówki jak ludzie, każda do przodu sunie, własnym tempem, Świat jak cyfer blad, nie ma miejsca na przerwę.
Refren [Ruziel] Jak wymyślisz wehikuł czasu to daj mi znać, bo choć bywało różnie chciałbym cofnąć czas. Oddałbym wiele by jeszcze raz tam zagościć, Jak Michael J. Fox zrobić skok do przeszłości. /x2
[Ruziel] Mógłbym usiąść w fotelu z albumem ze zdjęciami, siedzieć tak bez słów i uciekać gdzieś myślami. Mógłbym usiąść i popijać szkocką bez słowa, ale najlepsze zdjęcia przechowuje moja głowa. Uwielbiam robić come back do tamtych czasów, w których robiliśmy wszystko i do tego bez strachu. Ta banda dzieciaków chyba niczego nie świadoma, i po środku ja - chcący czegoś dokonać. Podwórko było domem i dawało nam charakter, walcz póki nie padniesz - powtarzaliśmy jak mantrę. Charakterne dzieciaki - tak mógłbym to określić, ale niektóre sprawy zostawiły piętno, wierz mi. Żyliśmy różnie, ale zawsze z głową w chmurach, dotykając gwiazd skończyłem właśnie tutaj. Nie chcę robić zdjęć, chcę utrwalać to na ścieżkach, bo ten głos przetrwa po tym gdy zjadę do piekła.
[Komar] Gdybym mógł cofnąć czas - stałbym jako chłopiec, i spojrzał w oczy komuś kto był wilkiem dla owiec. Zacisnąłbym dłonie, rzekłbym, że się doczeka, a być może bym zobaczył w ojcu człowieka. Nie ma lekarstw, choć gdybym mógł, kupiłbym bukiet róż, padł do twych stóp, i w tym samym dniu rzuciłbym cię bez powodu, mówiąc, że nie będziesz kimś wartym zachodu. A tych co do dziś przy mnie stoją, zabrałbym w taki melanż który byłby historią. Gdybym mógł być z tobą, w tamtym miejscu, wtedy, mój świat dał się lubić bez hajsu, kobiety. A nasze pragnienia spełnialiśmy na boiskach, znaliśmy swoje miejsca których nie da się opisać. Dziś już ich nie ma, nie, żadnych z nich, chyba, że potrafisz cofnąć czas do tamtych dni.
Refren [Ruziel] Jak wymyślisz wehikuł czasu to daj mi znać, bo choć bywało różnie chciałbym cofnąć czas. Oddałbym wiele by jeszcze raz tam zagościć, Jak Michael J. Fox zrobić skok do przeszłości. /x2Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.