Było miasto, co niczego się nie bało A niewiele jest na świecie takich miast Co umiało grozie w oczy spojrzeć śmiało Co sięgało dumnym czołem aż do gwiazd
Było miasto, co uśmiechać się lubiło I humoru nie traciło w chwilach złych Śmiech w tym mieście ducha krzepił i był siłą Choć zdarzało się, że dźwięczał poprzez łzy
Tę piosenkę o Warszawie śpiewam wam O niej śpiewam i ją sławię, bo ją znam Znam ulice, kamienice Zwykłych ludzi, robotników, robotnice
Tę piosenkę o Warszawie śpiewam wam Refren prosty, każdy zapamięta sam Podchwycicie, zanucicie Miastu sława - niech Warszawa żyje nam!
Było miasto, które wolność pokochało I walczyło o nią, wie to miesiąc maj Miasto, gdzie szedł lud na odsiecz ideałom Kiedy klęski nawiedziły jego kraj
Było miasto, miłe miasto, moje miasto Najwspanialsze, najzuchwalsze z wszystkich miast Co umiało przeciwstawiać się najazdom Miasto-bastion, choć bez bunkrów i bez baszt
Tę piosenkę o Warszawie śpiewam wam O niej śpiewam i ją sławię, bo ją znam Znam ulice, kamienice Zwykłych ludzi, robotników, robotnice
Tę piosenkę o Warszawie śpiewam wam Refren prosty, każdy zapamięta sam Podchwycicie, zanucicie Miastu sława - niech Warszawa żyje nam!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.