Wiatr zmiata liście zeschnięte na stos Gdy późna jesień postrąca je z drzew Smutków i wspomnień podobny jest los I nic tu żal nie pomoże lub gniew
Wiatr zmiata liście zeschnięte na stos Bo komuż się zda taki liść? Tak samo prośby mej nie zda się głos Kiedyś mi rzekła, że chcesz sobie iść
Już wicher cię mroźny unosi Jak w jesień liść, który spadł Lecz wiem, że odnajdzie twój ślad Piosnka ta, nasz refren sprzed lat
Bo piosnka ta nam przypomina Że byłaś ty i byłem ja I nie wie nikt, czyja to wina Że nadszedł kres pewnego dnia
Powiedz mi, czy wiesz, gdzie przyczyna Deszczowych łez i moich trosk Może być, że jesień temu winna Że liści i serc ten sam los
Liście zeschnięte rozgonił już wiatr Liście pożółkłe - któż o nie dziś dba? Ty z nimi razem odchodzisz gdzieś w świat Tylko piosenka została i ja
Wiosną ku słońcu liść każdy iść chce A potem już zwykły jest bieg Po lecie jesień te liście z drzew rwie Zimą całunem przyprósza je śnieg
I nikt kolejności nie zmieni Tak zawsze było i jest To w piosnce nazywa się kres Wtedy refren lśni się od łez
Bo piosnka ta nam przypomina Że byłaś ty i byłem ja I nie wie nikt, czyja to wina Że nadszedł kres pewnego dnia
Powiedz mi, czy wiesz, gdzie przyczyna Deszczowych łez i moich trosk Może być, że jesień temu winna Że liści i serc ten sam los Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|