Była ona, byłem ja Dobrze było nam Aż pewnego nagle dnia Pozostałem sam
Ale miłe listy jej Pocieszały mnie Teraz listów coraz mniej Więc jej piszę, że...
Siedzę sobie w oknie I patrzę w świat Za oknem moknie sad Bo deszcz dziś spadł Tak mi samotnie I smutno tak Bo ciebie mi brak
Wicher liśćmi miota W kominie łka Wiesz, że tęsknota ma Za tobą szła Lecz gdzieś w wykrotach Zbłądziła w mgle Dlatego mi źle
Gdybyś chciała mi napisać Choć parę słów Deszcz by przestał padać Słońce błysłoby znów
Lecz listonosz przyszedł I odszedł w deszcz Ty zdłużyć ciszę chcesz I żal mój też Gdym sam i piszę Że smutno mi Że deszcz to są łzy Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|