Parowóz mknie w dal… przez lasy i knieje, Pędzi przed siebie nie wiadomo gdzie. Chłopiec był włóczęgą, bezdomnym złodziejem, Prowadził z życiem niebezpieczną grę.
Zatrzymajcie go,… niech stukot ustanie, Hamulec konduktorze ciągnij w dół. Do stareńkiej mateńki z pozdrowieniami jadę, Och, gdybym tak w jej oczy spojrzeć mógł.
Nie czekaj na mnie,… nie czekaj na syna, Twój syn od dawna już kimś innym jest. Schwyciła go w swe sidła przestępcza rodzina, I życie to nikczemne pełne łez.
Gdy zamkną mnie już, …gdzieś tam za kratami , Spiłuję kraty i ucieknę w świat. Niech księżyc mi poświeci bledziutkimi światłami, Ucieknę choćbym martwym miał tam paść.
Gdy zobaczą mnie …więzienne złe straże, Przepadnę, nogi moje ugnie strach. Wystrzały się rozlegną, upadnę nocą ciemną, Gdzieś pod więzienną ścianą wprost na twarz.
Konał będę tam …na więziennych narach, Przyjdzie mi umrzeć w kwicie młodych lat. Już do mnie nie przyjedziesz by ulżyć mojej biedzie, Nie ucałujesz syna matko ma.
Parowóz mknie w dal… przez lasy i knieje, Pędzi przed siebie, nie wiadomo gdzie. Jadę do mej mateńki, zbolały, zmarznięty, Jadę raz jeszcze spojrzeć w oczy jej.
Zatrzymaj go tu, … niech stukot ustanie, Jest czas by spojrzeć w losu pustą twarz. Pomóż mi konduktorze, pociągnij za hamulec, Parowóz tu zatrzymaj, wysiąść daj.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.
