Jeszcze wczoraj z tobą byłem, Wino białe duszkiem piłem, Potem ciut się zagapiłem I znów jestem sam. A ty z drugim romansujesz, Pstre krawaty mu kupujesz. Czy ty do mnie nic nie czujesz? Czy już nie mam szans?
Ref: A ten nowy twój lawstorant, To Sodoma i Gomora, Ciut podobny do kaczora. Co ty widzisz w nim? Wracaj do mnie, ja cię kocham, Bo inaczej będzie wiocha. Zgódź się ze mną, tyś ma Zocha, A nie z okna kit.
Tak nam dobrze z sobą było, Każdy mówił, że to miłość, I nikomu się nie śniło, Że to skończy się. Byłaś cicha i uległa, Lecz nie taka znowu biedna, No i czasem trochę wredna, I skora do łez.
Były wczasy, restauracje, Kawior, szampan na kolację, Ty wolałaś separację, Powiedz, gdzie tu sens. Na Szetlandy cię woziłem, Mercedesa ci kupiłem, Przyznać musisz, mało piłem, A tu taki dżez. Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |