W mieście Leningradzie, tam, gdzie newski most Po mordzie zarobił Sonia Sokołow.
Fałszował gdy śpiewał, chuliganił, wył. Znaczy, że zasłużył na to, sukinsyn.
W mieście Leningradzie cisza, istny raj, Gdzie urki, złodzieje? Czyżby poszli spać.
Porównać z Wenecją, to chłodnawo tu, A Szwedzi z finami wolą śnieg i lód.
W mieście Leningradzie taksówki co rusz, Lecz zatrzymać którąś to prawdziwy cud.
Kiedy po pijaństwie złapać taką chcesz, Na postoju czekaj godzinę lub dwie. Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |