Przebrzmiały piosenki naszych dzielnych rot, Umilkły wśród stanic dzwoniące kopyta. Kulami przeszyte jest kociołka dno, Markietanka młodziutka zabita.
Zostało nas mało: i to jest nasz ból, Niewielu nas i niewielu wrogów. Na razie żyjemy, nędza, wszy i brud, Martwi bracia kroczą rajską drogą.
Skołatana głowa, w dłoniach zimna broń, Okopów błoto i chora dusza. Dlaczego na piachu przyszło pisać krwią, Przyroda listów takich nie czyta.
Na bratnich mogiłach smutek wisi łzą, Wieczne kwatery na brzegu lasu. Nie czują już bólu, czyste serca śpią, Oczy czarne rozwarte ze strachu.
Śpijcie sobie bracia, będzie tak jak jest, Nowi dowódcy na świat przyjdą. Nowi żołnierze gdy popłynie krew Nowe kwatery sobą zapełnią.
Bracia, spijcie sobie, będzie tak jak jest, Wszystko w życiu zwykło się powtarzać. I słowa, i kule, i miłość, i krew, Nie starczy czasu by się wyspowiadać. I słowa, i kule, i miłość, i krew. Nie starczy czasu by się wyspowiadać.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.