Skrzypek wciąż gra, bo chandrę ma, Na chandrę gra pomaga, A skrzypiec dzwięk, to jakby śpiew Tego, kto z muzą gada. Muzyki ton - świetlisty dzwon. On duszę budzi ze snu, I wiedzie ją gdzie wielki ląd Wzruszeń i czułych gestów.
Skrzypek jak Bóg iskierki nut Ze strun cienkich dobywa. A skrzypiec głos jest jak ta noc, Co w mgłach po rzece pływa. Skrzypek swą grą zdobywa ją, Tę piękną, tę wybraną, I dusze dwie złączyły się, Jak dzień z nocą nad ranem.
Bo jedność dusz to szczęścia chór, A może bardziej duet. Symbioza ta, to dobry znak I dobrze tu rokuje. My, nie od dziś krupierzy chwil W tej zawierusze całej, Trzymamy bank miłosnej gry O szczęście grając dalej.
Skrzypek wciąż gra, a chandra trwa I już się zbliża do mnie. Gdy struny drżą to jakiś prąd Wibruje w sercu na dnie. Gdy on tak gra to chandry wrak Z trudem do portu płynie, Aż raptem wir potrząsa nim I wciąga na głębinę. Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|