Na twoich włosach płatki bzu W kruchym pejzażu mego snu, A za oknami wiatru taniec. Po gzymsach nocy obcych miast, Ta miłość błądzi, szuka nas, Nim śmierć się stanie.
Miałem dla ciebie ciepły wiatr, Co liście gnał, kasztany kradł, W upalne lato wina dzbany. A zimą srebrne skrzypy płóz, Kosmaty śnieg, fontanny róż, W ogrodzie szklanym.
Gdy czarnym skrzydłem zawiał zmierzch, Przyniósł ze sobą ból i deszcz Noc się rozlała po firmament. A skoro świt trzasnęły drzwi, Nabrały łzy koloru krwi, Wróciły cienie.
Dryfuje sennie sen we mgle Po krzywych latarń zimnym szkle, Przetacza noc lęku kamienie. W tym targowisku ludzkich spraw, Korowód zagubionych zjaw, Co w świecach spłoną.
Ostatni raz pod weksel krwi, Co prawdą jest a co się śni Zastawia w barze czart pijany. Usycha drzewo, spada liść, Za szczęściem gonisz bo chcesz żyć W śnie malowanym.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.