Chcesz moje życie? Zaprawdę, weź je! Nic mi po nim przecie. Na tym czy innym Wymyślonym świecie, Jest nitką mrozu Skrzypiącą w zenicie.
Warte jest tylko Okruszyny chleba, Którą rozdają Przemarzniętą ręką. Kropli miłości By serce nie pękło Jak pył o kosmos Zaczepione pętlą.
Bo sam jak tragarz Na pustym peronie, Oglądasz rozkład Którego już nie ma. Niemy konduktor Wystrugany z cienia, Niczym sam Pan Bóg Zapatrzony w siebie.
Stoisz samotnie, Niepokorny, hardy, I nikt ci nigdy nie powie Żeś stchórzył. I tylko zegar wyznacza Podróży, kres. Chcesz zbawienia? Nie. Nie chcę zbawienia. Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |