Obok nie ma nikogo, puste dni, Zróbmy najmilsza kolejne spotkanie. Marinka, napisz do mnie długi list, Przez telefon odpowiem jak zawsze.
Zróbmy tak, jak było lat temu dwa, Niech to będzie na dłużej, lub na wieczność. Na los szczęścia zdajmy się jeszcze raz, A nasze troski jak zające pierzchną.
Jak dotąd nie spotkałem takich rąk, Które by mnie tak czule pieściły. O takich rękach marynarze śnią, Dzisiaj ma dusza chce ich z całej siły.
Już dłużej nie chcę śpiewać pieśni mych, Być może nie będziesz temu przychylna. Ja dla ciebie w więzieniu mógłbym zgnić, Dla ciebie wszystko mógłbym zrobić, miła.
Nie wierz temu co będzie mówił gmin. Nie wierzę w to, że inni są nam radzi. Kiedyś będziemy razem wino pić, Śmiać się, żartować i po dłoniach gładzić. Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |