Życie nasze stron ma kilka, Na księżyc rakieta mknie. Pędzi milicyjna suka, Kogut światłem kroi mgłę.
Akademik w czarnym fraku Dla Einsteina pisze wiersz, A pod sklepem trzech pijaków Pół litra rozpija w trzech.
Trzech na trzech meneli w metrze Po mordach naparza się. Za to w MCHATIE przy komplecie Nowa sztuka grana jest.
Urocza, smagła Tamara Szyje chustkę zamiast spać, A tam u weterynarza Byk zaniemógł, niech go szlag.
Dawno już minęła jesień, Boję się zamienić w lód. W Kairze dwadzieścia osiem, A w Bagdadzie także plus.
Pić już nie chcę, we łbie skrzypi, Jak ptaszek śledziona drży, A gdzieś tam, ktoś, coś, tam, wypił, Bo już nie chciał dłużej żyć. Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |