Wybacz matko ma, Że wojaczka zła Wygnała nas na ulicę, Gdzie są czołgi, haubice, Gdzie powstanie trwa.
Karabinów brak, Iść do boju strach. Zjadłem dziś gołąbka w zupie, Zjadłbym kota, ale uciekł. Taka dola ma.
Szturmów, bitew zgiełk Głuszy rannych jęk. Ja w piwnicy mam posłanie, Pije wodę na śniadanie. O mej lubej śnię.
W te ostatnie dni, Brakuje nam sił. Kanałami uciekałem, W gnojówce się wykapałem, Aż mi lico lśni.
O toczyli nas, Szwaby, wredna nać. Chcę być żywy i kochany, Niż z orderem pochowany. Nie chcę orła grać.
Chcę stąd żywy wyjść I do lubej iść. Po co Polsce zdolny człowiek, Kiedy śpi w powstańczym grobie. Wyjaśnijcie mi, Wyjaśnijcie mi. Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |