Świat znów mnie mierzi, sytość potworna, Nie chce się śpiewać, nie chce się grać. Osiądę na dnie jak łódź podwodna, By mnie namierzyć nie było jak.
Przyjaciel wódkę w szklance podtyka, Przyjaciel mówi: „weź ty się w garść”. Z Wierką mnie poznał, grała muzyka, Wierka i wódka pomóc mi ma.
Wierka i wódka mi nie pomogła, Po Wierce niesmak, po wódce kac. Osiądę na dnie jak łódź podwodna, By mnie namierzyć nie było jak.
Świat znów mnie mierzi, sytość potworna, Dość mam śpiewania, grania i bab. Osiądę na dnie jak łódź podwodna, Sygnałów w eter nie będę słał.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.