Hej, malarze, pędzle w farbie zanurzajcie, W szarość arbackich podwórek, w miasta szum. Żeby pędzle wasze były jak te liście, Jak te liście, jak jesieni złotej chór.
Zanurzajcie pędzle z troską i z miłością, W błękit, zieleń, tak by miasta ożył duch. Namalujcie mi starannie i z czułością, Twerską latem, kiedy w słońcu iskrzy kurz.
A Mostowa niech się zbudzi, zakołysze, Niech się zacznie to, co zacząć się tu ma. Namalujcie, namalujcie nocną ciszę, To, co wróżby nam mówiły, albo wiatr.
Jak sędziowie namalujcie nasze losy, Naszą jesień, naszą zimę i nasz świat. Namalujcie, choć jesteśmy sobie obcy, Potem to, co wy nie wiecie, powiem wam.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.