słowa: A. Iwanow muzyka: D.Rubin tłumaczenie z rosyjskiego: Henryk Rejmer
Księżycówka / samogończyk/
Wino zdrożało, proszę was, Wat poszedł w górę jeszcze raz, Nie mam zasiłku, za to chęć na piwko. Kumple na kacu, że aż strach, Bryndza i mortus, forsy brak, Chandra jak zmora, leje deszcz, do stryczka blisko.
Ref: Brat tanim sumptem pędzi księżycówkę, Wychodzi taniej niż szklaneczka za złotówkę. Kumple wpadają tu co rusz, Z rana do rana wielki ruch, W kompanii raźniej nam się pije niż przed lustrem. Piwo i wino to jest chłam, Opróżnij szklankę aż do dna, Błogo na sercu, gdy się pije księżycówkę.
Pijemy tydzień, stawia brat, Flaszka za flaszką, radio gra. Lumpy się zbiegli jak te kundle do kiełbasy, To, wyposzczona sfora jest, A brat im stawia, ma ten gest, To obiboki obszczymurki i golasy.
Ref: Brat tanim sumptem pędzi księżycówkę…
Od dziecka byłem mało wart, Niewiele więcej wart jest brat, Lecz samogonu nie znaliśmy smaku. W kompanię wpadł i on i ja I poszło z górki, że słów brak, I dryfujemy tak bez celu i kompasu.
Ref: Brat tanim sumptem pędzi księżycówkę…. Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|