Gdy Ząbkowska śpi, Jaś ulicy syn Na robotę wychodzi jak co dzień. Ma w kieszeni nóż, ten opryszków król, Hazardzista, zbój, zuchwały złodziej.
Ref: Jaś, syn ulicy, Jaś. Już na niego prycza w kiciu czeka, Ale póki co wyrusza na łów, Gdy go spotkasz nie leń się, uciekaj.
Jego dziewczę ma rogatą duszę, Szuka fartu pośród życia burz. Tańczy, śpiewa ma uroczy uśmiech, Gdzieś ją nosi niespokojny duch. Gdy ich znudzą Krupówki i narty, Wnet ruszają po kasynach grać, Idą z dymem zrabowane fanty I znów nuda sączy w duszę jad.
Ref: Jaś, syn ulicy, Jaś… ,Nocką jasną, księżycową, cichą Wieźli z włamu jeszcze ciepły łup. Gwiazdy słodko szumiały nad ich głową, On jej miłość wyznawał po grób. Haniu, Haniu dobrze jest mi z tobą, Jesteś piękna jak o szczęściu sen, Kochasz wolność zawsze jesteś sobą, Z tobą hulać i rabować chcę.
Ref: Jaś, syn ulicy, Jaś…
Spełniają się marzenia wyśnione, Jaś planuje wielki skok na bank, Spluwy, maski i wór na mamonę Już czekają pora grać va bank. Skok się udał z piskiem rusza bryka, Wór mamony wydał głuchy jęk, A przed nimi Azja, Ameryka, Będą hulać aż szmal skończy się.
Ref: Jaś, syn ulicy, Jaś, Już na niego prycza w kiciu czeka, Ale póki co, zrobił piękny skok, Gdy go spotkasz ukłoń się, nie zwlekaj. Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|