Prycza i stół, judasz i kraty w oknie, Ostatni raz dałem wykiwać się. Uwiodły mnie twoje spojrzenia słodkie, Kochałem cię, a ty sprzedałaś mnie.
Dziś pada deszcz, niebo nade mną płacze, Po szyby szkle spływają słone łzy, Zgorzkniały, zły, klnę życie me sobacze, Zamknęły się za mną więzienia drzwi.
Ref: Sprzedałaś mnie, a ja wierzyłem ci. Sprzedałaś mnie. Jak teraz mam z tym żyć. Forsę zwinęłaś, fanty skitrałaś, Ruszyłaś w tan, dziewczyno zła. A ja jak frajer, na dziwki bajer Dałem się wziąć jak z Grójca ksiądz.
Jaki w klatce ptak, ja tęsknię za wolnością. Jak mam tu żyć? Nie da się prysnąć stąd. Będę tu gnił zatruty złą miłością, Za słabość mą strąciłaś mnie na dno.
Przyjdzie mi tu garować cztery lata. Gdybym tak mógł odwrócić życia bieg, Wyfrunął bym na wolność przez te kraty, By zemścić się, ukoić serce me.
Ref: Sprzedałaś mnie.......
To nie jest sen, to nie fantomy rojeń, To czarny film, dramat przegranych serc. Powieszę się, o życie me nie stoję, Co mi tam śmierć, gdy ty sprzedałaś mnie.
Dziś pada deszcz, niebo nade mną płacze, Po szyby szkle spływają słone łzy, Zgorzkniały, zły, klnę życie me sobacze, Zamknęły się za mną więzienia drzwi.
Ref: Sprzedałaś mnie........ Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|