Ciemne chmury nad Warszawą wiszą, Pruszków z Wołominem zawarł pakt. Na sygnale suki jadą ławą Do motelu, gdzie balanga trwa. Strefy wpływów gangi wytyczają, Dziwki tańczą, a kapela gra, Gangsterzy świętują, tajniacy filują, Dziad z Perszingiem piją bruderszaft.
Ref: To szubrawcy krwi nie syci, Jak wilki wychodzą na łów. Frajerze, próżno krzyczysz, Zamknij dziób, pora już kopać dół. Z piekła rodem, niewyżyci, Znowu draka, Dziad odbezpiecza broń. Oczu błysk, kuli świst, to bandyci, Nocy mrok, gwałt i mord, samo zło.
Dragi, dziwki, kasyna, wyścigi, Bąba w górę, konie mkną jak wiatr. Drży powietrze, lśnią na słońcu grzywy, Dziś nie jeden zgra się tu na glanc. W Kampinosie nad ogniskiem wisi, Bosy gangster, co chciał sprzedać gang, Pot zalewa oczy, dęba stają włosy, Jeszcze wczoraj był to życia pan.
Ref: To szubrawcy krwi nie syci....
Banki, tiry, haracze, przekręty, Skok za skokiem, płynie ciurkiem szmal. Wre robota, grafik jest napięty, Dziś agencja i z dziwkami kram. Już w brukowcach tłustym drukiem piszą, Sejf rozpruty, na bank śmiały skok. Chłopcy tęgo broją, fury w dziuplach stoją, To czwarta kolumna, drugi front.
Ref: To szubrawcy krwi nie syci....Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.