Do sprytnych dziś należy świat, Do durniów ośla ławka. Układy, dojścia, i szach mat, Ustawka jak z obrazka.
Po co się zaraz za łby brać, Już lepiej negocjować. W otwarte karty trzeba grać, I grzecznie się targować.
Dla ciebie ropa dla mnie gaz, To chyba sprawiedliwe. Temu koncesje, temu bank, A leszczom buty krzywe.
Gdy każdy już zagarnie coś, Niech dobrze się pilnuje. Zawistny nie śpi, nawet w noc Zdradzieckie plany knuje.
Uwłaszczasz się, wygrywasz los, A potem płyniesz z prądem. Tak sprytnie wykonany skok, Musi ci wyjść na dobre na dobre.
Redystrybucja to jest to, Czym gospodarka żyje. Gdy pies ukradnie z rzeźni kość, Dostaje tęgie kije.
Gdy nagle budżet pęka w szwach, Trzeba go podrasować. Do jednej bramki trzeba grać, Pokrętniej kombinować.
Gdy do koryta dostęp masz, Bez strachu grab pod siebie, Łupem się podziel ale tak, Byś kraść mógł jeszcze więcej.
A ty z basenu niczym król, Spoglądasz na swe włości. To wszystko twoje boś ty zuch, A dureń niech zazdrości. Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|