Ile wylano krwi, Ile wypruto żył. Świat moskiewski drwił i cierpiał we łzach. Roczek za roczkiem szedł, Żal, że nie dożył teść – On zaśpiewałby nam, właśnie tak:
Wnuczęta, wnuczęta, Maszenkina maść. Oby w dobre rączęta Bóg wam pomógł wpaść. Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |