Katalog:  A   B   C   D   E   F   G   H   I   J   K   L   M   N   O   P   Q   R   S   T   U   V   W   X   Y   Z   0   1   2   3   4   5   6   7   8   9 

H / Henryk Rejmer / Agent 007


Znudzony życiem, rozgłosem zmęczony,
James Bond mieszkaniec Stanów Zjednoczonych,
W dobrach swych przed światem ukrywał się.
Od dawna sławny jak sam Jezus Chrystus,
Syn Hollywoodu i wzór dla filistrów,
Agent zero siedem, sławetny szpieg.

Gwiazdor, legenda kina
Od Moskwy po La Paz,
Koneser sztuki, wina,
Amant, przestworzy as.

A mówiąc między nami,
Wielbiciel pięknej płci,
Sam Marcello Mastroianni,
To przy nim mały pryszcz.

Bond w swojej okazałej rezydencji,
Żył cicho, skromnie, prawie jak pustelnik
I nuda sroga doskwierała mu.
A w świecie oszalałe fanki,
Zrywały z niego spodnie, marynarki,
Niejeden stracił tak markowy ciuch.

I żył tam jak lew w klatce,
A kiedy Bondem był,
Knuł, aranżował akcje,
Szpiegował, ze Służb kpił.

Sprytem czarował, zwodził,
Z gwiazdkami kina spał
Lub na podwodnej łodzi,
W karty o życie grał.

Do Moskwy raz artystę Jamesa Bonda,
Ściągnęli towarzysze z Gosfilmfondu,
By zagrał, zrobił u nas jakiś film.
Nie chcąc być na lotnisku rozpoznanym
Przyleciał do nas byle jak ubrany,
Markowe cichy schował w kufry trzy.

Zresztą osądźcie sami,
Co może zrobić Bond,
Gdy zakochane fanki
Żywcem go schrupać chcą.

W Chicago na lotnisku,
Fanki dopadły go.
Zerwały z niego wszystko,
I potargały włos.

A kiedy u nas w Moskwie wylądował,
Woła tragarza, za bagaż się chowa,
Po czym do taxi biegnie ile tchu.
Nagle się przy nim gazik zatrzymuje,
On miast paszportu zdjęcia pokazuje,
I po angielsku w nich: „How do you do”.

A obok tłum napiera,
Sam z siebie zebrał się,
Czekają na boksera,
Czempiona ZSRR.

Na olimpiadzie w Tokio
Złoto wywalczył on,
Niemcowi podbił oko
I wygrał przez KO.

A Bond nierozpoznany wchodzi chyłkiem
Do Nationalu przymulony winkiem,
Recepcjoniście nisko kłania się.
Ten bierze go za lumpa gawędziarza,
I wali po naszemu: „Mordo wraża,
Po co się tutaj kręcisz nędzny psie.”

Szwajcar do drzwi go ciągnie,
A on powtarza wciąż:
„Ja jestem zero siedem,
Agent, przesławny Bond.”

„Międzymiastową chciałbyś?
A talon to ty masz?”
A Bond się napiął cały,
Zsiniała jego twarz.

I w tejże chwili drzwi się otwierają,
Z wytwórni filmów chłopaki wpadają,
Łagodzą sprawę jakby nigdy nic.
Na to sprzątaczka z hukiem stawia wiadro:
„To jakiś agencina, kurze łajno,
U nas pod piątką książę z Konga śpi.”
Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.
Szukaj MP3
· Henryk Rejmer - Agent 007
· Konwertuj video do MP3
· Konwertuj video do MP4

Nowe Teledyski
 · Quebonafide - Futurama 3
 · Lili - Zabierz Mnie Tam
 · Julia Żugaj X Andrzej Piaseczny - Piosenka O Końcu Świata
 · Anastazja Maciąg, Roxie Węgiel - Nieładnie
 · Magdalena Narożna - Tylko Z Tobą
 · Kuban - Młody Gandolfini
 · PSR X Paluch X Gibbs - Indica
 · Daria Zawiałow - Ballada O Niej
 · Kizo X Bletka? Ft. Szpaku - Dolce Vita
 · Extazy - Zostań Moją Dziewczyną
 · Sobel, Sanah - Wynalazek Filipa Golarza
 · Linkin Park - Two Faced
 · Kaśka Sochacka - Komary
 · Klaudia Zielińska - Daddy
 · Joker, Sequence - Ten Jeden Pocałunek
 · After Party - Serce Zimne Jak Lód
 · Bayera - Obiecuję Ci
 · MiłyPan - Przyszła Sama
 · Joker, Sequence - Skradziony Z Gwiazd
 · Czadoman - O Miła Pani

Wszelkie prawa zastrzeżone. Powered by © 2004-2024 Teledyski.info || Polityka cookies || Darmowe Mp3 || Zgłoś błąd

[ darmowe teledyski do oglądania ]