Pani czapla mówi tak: "Zawsze tyłem chodzi rak - Skąd u niego ta przekora? Chyba mu rozumu brak!"
A rak na to rzecze jej: "Głupim zawsze w życiu lżej Od mądrości głowa pęka - Lepiej wcale nie mieć jej!"
Żółw podsłuchał tę rozmowę I nad staw truchcikiem pobiegł Gdzie pływała kaczka pstra "Witaj, kaczko" - "Kwa, kwa, kwa"
"Strzepnij, proszę, wodę z piór I rozstrzygnij taki spór - Co jest lepsze: rakiem chodzić Czy też latać aż do chmur?"
Rzecze kaczka jak do brata: "Lepiej chodzić, niźli latać Bo tak lepiej, no i składniej I przynajmniej się nie spadnie, hej I przynajmniej się nie spadnie, hej I przynajmniej się nie spadnie, hej!"Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.