wódka, wódka, pierdolona wódka legalna heroina na kolorowych półkach zrób tak, aby nie zepsuła ci bani zdradliwie otumania, zabija albo rani (2x)
póki nie ma problemów wszystko wporzo, znasz stan później nie wiesz czemu złożą cię i założą kaftan wódka, wódka, pierdolona nafta szczera prawda, w bani jazda, bez trzymanki syn marnotrawny wali bombę ze szklanki to jest myśl do jednej bramki setka w sklepie potelepie lepiej oddaj walkowera nie męcz się, zacznij od zera bimber, nie Justin, chlaśnij, nie zaśnij TDA od urodzenia, bez żadnej maski szatański wywar, w bezmózgach pływa kurwę po imieniu trzeba nazywać piją nad grobem ziomka co wysrał wątrobę do tego kromka chleba, niewiele trzeba z Bogiem, z kielonka autostradą do nieba za rogiem śmierć pionka, koniec lotu, gleba
wódka, wódka, pierdolona wódka legalna heroina na kolorowych półkach zrób tak, aby nie zepsuła ci bani zdradliwie otumania, zabija albo rani (2x)
dla nich to hajs, ja nienawidzę wódki zniszczyła tyle ryjów, wylała grube smutki spuchli od tego, co utonęli w butli rozum za krótki, flakon i prostytutki wódka, wódka, pierdolona wódka zabiła mi sąsiada, ziomala oraz wujka "chuj tam" – mówili i pili dalej wódkę trutkę dla ludzi, co mają wieczną ucztę na butlę zrzutkę, rozlewam se browary za każdym łykiem robię się leniwie ociężały wątroba płacze, a kiszki grają marsza do domu autopilot, pęka kolejna flaszka gin, rum i koniak, whisky, potem prosecco tak jak od sportu – łatwo zostać kaleką więcej niż się da - to norma u każdego dlatego unikam dziś monopolowego, ej
wódka, wódka, pierdolona wódka legalna heroina na kolorowych półkach zrób tak, aby nie zepsuła ci bani zdradliwie otumania, zabija albo rani (2x)
morze tu wlałem w siebie jebanego ścierwa no rzesz kierwa, melanży nie pamiętam noże latały tu i pękała szczęka skacowany gdzieś na Kolskiej otwierałem ślepia częstując się trutką, my mówimy: "zdrówko" paradoksalne jak hajtać się z kurwą mało nie umiem, ej, dużo nie mogę gdy mnie widzę przy kielichu, mówią: "już po tobie" wódka, wódka, pierdolona wódka co drugi kamikaze obrośnięty w piórka u mnie kulturka, ja zwady nie szukam otwieram drzwi, gdy ziomek zapuka
wódka, wódka, pierdolona wódka jebać to, jebać toTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.