[1] Dla fałszywych jeden gest, co? Patrz w lusterko za mną moje ghetto i chuj z całą resztą Rockets gra maestro pod dupe szmuli one przez ten hajc wciągają syf z ulic Tutaj łatwo Cię zamulić jakby Cię otruli to nie ostatnia gra kiedy dorzucam do puli Sprowadzam do parteru jak mars z grubej rury paraliżuje ich jak jad tarantuli Gotów oddać się za bliskich, żaden ze mnie fajter Hemo, E! Ciosy wole wyprowadzać majkiem Rap to prawda a nie Google i wikipedia Życie, stoisz na ziemi albo wąchasz glebe Ide przed siebie i chuj w sumie co tam o mnie myślisz 30 lat, kaptur na głowie, w oczy nienawiść ich Ziomek ciągle podnoszę swój defens, Niepotrzebuje kopyta by radzić sobie ze stresem HOuuuuu!
[2] Jestem oldskulowym gościem jak grafika w 2D Ludzie łapią trój wymiar jak usłyszą ADHD Mówi grandfather , Krusze tytoń i trawe Już dawno oddycham po tym jak Lord Vader Namówił do tego diabeł a nie powstrzymał anioł stróż w mieście na celownikach luf Ludzie wiecznie kopią gdzieś pod sobą grób Rzeczywistość do ich trumny – ostatni gwóźdź Prawda chwyta za gardła jak Amstaff Wygina szczęki jak amfa Nas wychował SKANDAL Ich wychowa GANGAMAN Real shit, still live gdzieś na miejskich flankach Jestem Hemo, E! spali się, wiesz, że to gówno BANGLA W jednej joint, w drugiej ręce szklanka, tak gram Mówią, nie dla wszystkich ponoć Ziom sprawdź, PaliSię mikrofony wciąż płonąTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.