Krok za krokiem, człap człap Krok za krokiem, człap człap Idą, idą damy z Sanepidu Idą niewiniątka, a w torebce pieczątka Tego się naumiały, by znaleźć dziurę w całym Lecz kontrole, wielkie nieba Nie trafiają tam, gdzie trzeba
Gdy domofon w kamienicy Sikać można od ulicy W nocnym barze dyskoteka Puszcza pawia karateka A do tego na bazarze Stolikowcy i handlarze Siny kurczak od starości Żywe od robaków kości Brudny palec w białym serze Biedny klient wszystko bierze Biedny klient wszystko bierze
Lecz panienki z Sanepidu Bazar omijają kołem Tylko sklepikarzy gnębią Nie tykają nawet Społem Po co będą szły na targ Jeszcze im ktoś skręci kark Ledwo w gówno wdepną butem Zaraz je ktoś kopnie w dupę
Wolą spokój na zapleczu Ajent nie podyskutuje Mogą wyżyć się bezkarnie A ich władzę człowiek czuje Bazar nie dla Sanepidu Bazar to bezpański biznes Nie za bardzo tam się kręcą Nawet trójki policyjne Nawet trójki policyjne
Lecz panienki z Sanepidu Bazar omijają kołem Tylko sklepikarzy gnębią Nie tykają nawet Społem Po co będą szły na targ Jeszcze im ktoś skręci kark Ledwo w gówno wdepną butem Zaraz je ktoś kopnie w dupę
Muszą karać mandatami Znaleźć kozła ofiarnego Jeśli zechcą, upokorzą A najczęściej niewinnego Jak rzep kogoś się uczepią I zgrywają się na damy Lecz ten fetor w naszym kraju Jaki mamy, taki mamy Jaki mamy, taki mamy
Lecz panienki z Sanepidu Bazar omijają kołem Tylko sklepikarzy gnębią Nie tykają nawet Społem Po co będą szły na targ Jeszcze im ktoś skręci kark Ledwo w gówno wdepną butem Zaraz je ktoś kopnie w dupę
Damy z Sanepidu, idźcie na bazar! Damy z Sanepidu, czekają na was dworce! Damy z Sanepidu, śmietnik to zaraza! Damy z Sanepidu, zobaczcie, co pod mostem! Damy z Sanepidu, przepisy pamiętają lata pięćdziesiąte! Damy z Sanepidu, idźcie na bazar! Damy z Sanepidu, czekają na was dworce! Damy z Sanepidu, śmietnik to zaraza! Damy z Sanepidu, zobaczcie, co pod mostem! Damy z Sanepidu, idźcie na bazar!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.