H/HDS/Życie nauczyciel feat. Arczi Szajka /Bonus RPK
HDS: Nie ufaj nikomu - w domu zostaw tajemnice. Działaj po kryjomu, dobrze wiesz co to ulice. Życie nauczyciel, jebnie Ci nią po łapach. Nie jeden doświadczony, po ośrodkach - kazamatach. To lekcja życia - kiedy kajdan w kabarynie. Zaciska nadgarstki - myślisz o domu, rodzinie. Co mogłeś zmienić, co przemyśleć, co docenić. Legal biznes chłopaku, wychodzimy dziś z podziemi. Ciemna Strefa, ma się dobrze, kurwom na ryj lepa. Tym co o naszym końcu, chcieliby czytać w gazetach. Życie nauczyciel, pokazało tych fałszywych. Którzy w moich oczach, popalili swoje ksywy. Kiedy ziomek leżał, wtedy cisza z twojej strony. Kiedy Ty leżałeś, on latał jak poparzony. Taka prawda, rozkmin se sam o kim tu mowa. Bo to nie są puste słowa, kto i jak się zachował. Widać jak na dłoni, to dokładnie po latach. Tak jak mnie na zakręcie, zostawiła tamta szmata. Widziałem ją potem, a w jej oczach strach przede mną. Wiesz dlaczego się bała, sumienie gryzie napewno. Wiem jedno, każdy ból mnie dobrze zachartował. Idę po swoje w ciemno, robię tak bym nie żałował. Multum porażek, nerwy stres, palenie picie. Codzienne nas doświadcza, to życie nauczyciel.
ARCZI SZAJKA: Ile razy to już życie doświadczało mnie. Ile razy padał strzał, by rozpocząć bieg. Po nauke, po wiedzę, chociaż czasem zanikał sens. Wśród tych brudnych ulic, gdzie wychowawcą stres. Wiesz, dzieciak rośnie, no i chłonie. Za przykład ma patologie i go ciągnie do niej. To jest, wielki ciężar, czy go zdoła podnieść. Czy wyciągnie naukę z tego nim zdąży pobrudzić dłonie. To nie, szkółka niedzielna, tylko życiowa lekcja. Nie jeden łatwo nie miał, chartowany już od dziecka. Rozbite rodziny, bieda wokół na osiedlach. To wszystko dalej widać tylko że z innego miejsca. To Ciemna Strefa, na twarzach widać niesmak. Nie jeden kilka lat stracił z powodu kurestwa. Ryzyka smak, poznasz brat, napewno wiesz jak. To polska, tu życie nie rozpieszcza, dzieciak.
BONUS RPK: Jak się nie poślizgniesz, to nie będziesz wiedział. O tym co przeżyłeś, nie tym co ktoś powiedział. Często teraz dzieciak, nie słucha dobrych rad. I przez to idzie w przedział gdzie napotyka krak. Napotyka strach, lecz wykazać się musi. Pokazać charakter, z twarzą wyjść w oczach ludzi. Wporzo być, nie pobudzić tego co naprawde święte. Choć ulica kusi, poprzez drogi kręte. Łatwo to się mówi, kurestwo jest wszędzie. Od najmłodszych lat, człowiek uczy się na błędzie. Mów a dobrze będzie, weź se do serducha. Masz oczy to patrz, rozkmin sam gdzie jest skucha. Na podwórkach patologia, same ćpuny i menele. Na chodnikach mele, autodestrukcja celem. Dzieciak mam nadzieję, że ominiesz ten syf. I że te wersy które pisze mają na to wpływ. Ważne abyś ty sam odnalazł w sobie pasję. Oddał się zajawce i nie skończył na fajansie. Wierzę coraz bardziej, że tak będzie właśnie. Kiedyś wpadniesz na mój koncert i przyznasz mi rację. Zanim skończę, jeszcze jedno, czyli sedno tekstu. Szanuj siebie, bądź przykładem dla swoich koleżków. Każdy jest nauczycielem - lustrzanym odbiciem. I Kowalem Losu - to po prostu życie!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.