Ja nie jestem zła, zły jest wokół świat Wiedz, że jedynie ty sprawiasz, że z wiekiem mam szansę zostać lepszym człowiekiem x2
Znowu sam na mieście, szukam swego miejsca emocji, świeżej krwi do serca kolorowe kamienice są dzisiaj szare dziś pod ziemią barwy życia są doskonałe Ty też tam jesteś między tysiącami klubów zagubiona spośród kilkumilionowego tłumu chciałbym cię odnaleźć delektować się blaskiem co oświetlał każdą noc gdy byliśmy razem zamazany obraz, dookoła nie chcę błądzić stoję przed knajpą, ona woła, by wchodzić zapach alkoholu i dźwięk rymowanych wersów wiem, że to dziś mój azyl w tym zaułku morderców ja nie jestem zły, tu świat mnie tak układa i wymaga, bym akceptował jego prawa chciałbym o tym zapomnieć, chciałbym tylko pogadać będę szukać choćbym całe miasto miał obadać
Ja nie jestem zła, zły jest wokół świat Wiedz, że jedynie ty sprawiasz, że z wiekiem mam szansę zostać lepszym człowiekiem x2
Znowu halucynacje, gdy stoję na ulicy Widzę jak siedzisz przy tej starej kamienicy W twoim ręku gitara, a w powietrzu melodia Ma kropla potu na wytartych spodniach Być przy Tobie całą noc i słuchać Rytm wystukiwać, uderzeniem buta Rozdawać uśmiechy za alkohol i towar zbierać DROBNIAKI na fajki i browar Nagle otwieram oczy, Ciebie jednak nie ma Tłum dziwolągów ma coś do powiedzenia Przepycham się łokciami, mówię im: do widzenia W słodkich drinkach poszukam zrozumienia Ja nie jestem zły, to świat mnie znów kąsa To nie moja wina, że Ty po nim stąpasz Ty mogłabyś sprawić żebym był dalej dobry Zrób to zanim dopuszczę się jakiejś zbrodni
Ja nie jestem zła, zły jest wokół świat Wiedz, że jedynie ty sprawiasz, że z wiekiem mam szansę zostać lepszym człowiekiem x2Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.