Milczenia skutki, wiotkie końcówki słów nie lepią się Rozmową już nie nazwę Bez interpunkcji ciężko zrozumieć Cię Nie wiem, czy pytasz o mnie? Mógłbyś wreszcie zdecydować, jak chcesz
Pod znakiem zapytania stoję i boje się, że spadniesz na mnie I gruchnę o ziemię, może tak lepiej Łatwiej nie polegać koniecznościom tłumaczeń Pojawiać się i znikać potrafisz sprawnie Bez postojów, wszystko niezwykle uważnie Bym przypadkiem nie wychwyciła, jak wymykasz się ukradkiem
Milczenia skutki, wiotkie końcówki słów nie lepią się Rozmową już nie nazwę Bo bez interpunkcji ciężko zrozumieć Cię Powoli zdaję sobie sprawę z tego, że nasz tajemnicy rąbek ulotnił sięTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.