Nie dla mnie światło w jasny dzień, Nie dla mnie słońce, skrywam twarz, Łagodny mrok kołysze mnie, Wiem, że niedługo przyjdzie noc.
Tu zna Cię już jedynie wiatr, Ulicy śmiech goni mnie, Mój szklany wzrok wciąż dziwi Was, Choć jeden dzień darujcie mi.
Jak lunatycy wprost na cienki lód, Jak ćmy którym ognia nigdy nigdy dość, Samobójcy co do końca wierzą w cud, Sami sobie wciąż na złość.
Nie pytaj mnie co znaczy ból, Nie pytaj mnie co znaczy krzyk, Ja swoim strachem dzielę się, Już tylko z nocą nawet w dzień.
Jak lunatycy wprost na cienki lód, Jak ćmy którym ognia nigdy dość, Samobójcy co do końca wierzą w cud, Sami sami wciąż na złość!
Jak lunatycy wprost na cienki lód, Jak ćmy którym ognia nigdy nigdy nigdy dość, Samobójcy co do końca wierzą w cud, Sami sobie wciąż na złość!
Jak lunatycy wprost na cienki lód, Jak ćmy którym ognia nigdy nigdy nigdy dość, Samobójcy co do końca wierzą w cud, Sami sobie wciąż na złość!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.