Poznałem Cię w barze pod złotą różą Miałaś piękną buźkę i pupę nie za dużą Tak jak ja lubiłaś disco klimaty I wtedy zrozumiałem, że zabieram Cię do chaty Przy barze postawiłem Ci podwójne kamikadze Poczułem w sobie moc i że mam nad Tobą władzę Wypiłaś wszystko duszkiem i wtedy to się stało W żołądku nagle wszystko się Tobie wymieszało
Ref. x2 Moja koszula jest pełna, jest pełna Twego bełta Jesteś taka przepiękna, na zawsze to zapamiętam
Kupiłem Ci herbatę byś buzię przepłukała I szybko zapytałem czy będziesz się pukała Kiwnęłaś szybko głową, jakbyś była tego pewna Byłaś taka najebana, niosłem Cię jak kawał drewna Od razu wiedziałem, że fajna z Ciebie dupa Zabrałem więc do domu i waliłem Cię na trupa I wtedy zrobiło Ci się znów niedobrze chyba Gdy patrzyłem w Twoje oczy Ty jebnęłaś wieloryba
Ref. x3 O! O! O! O! x2Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.