W takie wieczory jak ten, mógłbym pisać listy Mógłbym pisać wiersze, mógłbym być na mieście Bo kto by zgadł, że odejdziesz po tym co przeszliśmy Jakie mieliśmy szczęście No, ale nie jest mi tu ciszej czy puściej Czy nawet smutniej No może tylko rzadziej patrzę w lustro, gdy zakładam dżinsy
Wcale się nie boję kobiet Sam sobie mogę strzelić w głowę Sam sobie chcę zniszczyć swoje życie Nie chcę twoich rąk, ty siadaj obok!
Chyba jestem już inny, jakiś taki silny Bardziej odważny, mobilny Bo takie mamy czasy i takie mamy dni A kiedy depiluję brwi dzwonek do drzwi To znowu Ty Znów przebiegają myśli, bo kto by wyśnił Że wrócisz, że będziesz A Ty mówisz mi: zapomniałam szminki
Wcale się nie boję kobiet Sam sobie mogę strzelić w głowę Sam sobie chcę zniszczyć swoje życie Nie chcę twoich rąk, ty siadaj obok Wiem, że potrafisz zrobić to jak należy się Nie chcę twoich rąk, nie chcę twoich rąk Ja sam, ja sam Już wiem!
Sam sobie chcę zniszczyć swoje życie Nie chcę twoich rąk, ty siadaj obok Wiem, że potrafisz zrobić to jak należy się Nie chcę twoich rąk, nie chcę twoich rąk Ja sam, ja sam Już wiem! (x2)Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.