Żadnego cudu ni ma Żadnego trudu ni ma Dam tylko znak oczyma a on już wszystko wie
Żadnych zaklinań ni ma i wypominań ni ma Nic przecież go nie trzyma chce-to dobrze a nie chce to nie-ale chce
Żadnych humorów ni ma i żadnych sporów ni ma i na nic się nie zżyma tylko z ręki je i sam mi wszystko poda i zawsze w domu zgoda bo na to jest metoda moja mama przed ślubem nauczyła jej mnie
Że pierwszego dnia po ślubie od razu go w łeb że pierwszego dnia po ślubie od razu go w łeb My to wiemy to po prostu codzienny nasz chleb że pierwszego dnia po ślubie od razu go w łeb
I kocha mnie, szanuje mnie, całuje mnie za to, że dostał w łeb ten pierwszy raz we właściwy czas
Do ślubu on mądrzejszy, do ślubu on ważniejszy do ślubu wszystko umie, wszystko lepiej wie Do ślubu taki duży niech tylko brwi zachmurzy już się nie oprę dłużej chce to dobrze a nie chce to nie-jak sam chce
Do ślubu ja malutka do ślubu ja cichutka do ślubu łagodniutka za nim choćby w grób Do ślubu wszystko znoszę co znoszę to rozkosze Do ślubu grzecznie proszę oczki spuszczam, podnoszę a potem ten ślub
I pierwszego dnia po ślubie od razu go w łeb i pierwszego dnia po ślubie od razu go w łeb Nie drugiego dnia po ślubie-to za późno Ty go trzep Pierwszego dnia po ślubie póki świeży ten chleb
I kocha mnie szanuje mnie, całuje mnie za to, że dostał w łeb ten pierwszy raz we właściwy czasTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.