Jak akrobata skręcisz głowę Jak tancerz, który zmylił nogę W ukłonie czołem sięgniesz stóp A we mnie nic, a we mnie chłód
Żonglujesz szkłem, a szkło jak masło Pogubisz tekst, a sufler zasnął I wszyscy śmieją się do łez A tobie coraz smutniej jest
To miłość życie zmienia w variété Bilety dzieli skąpo, miejsc wolnych brak To miłość życie zmienia w variété Na scenie jak na linie - wciąż grozi krach
Lecz choćbyś nie wiem jak się starał I zdobył sam Kultury Pałac W królika zmienił pana Z. To mało, to za mało jest
Choćbyś był gwiazdą na Broadwayu Rozpylił wokół lubczyk w spreju Me serce nawet nie drgnie, aż Aż ja dla ciebie zechcę grać
[3x:] Bo miłość życie zmienia w variété Bilety dzieli skąpo, miejsc wolnych brak Bo miłość życie zmienia w variété Na scenie jak na linie - wciąż grozi krachTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.